yayko 1 Posted June 13, 2014 Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe (art. 183 § 1 kpk Quote Share this post Link to post Share on other sites
yeti 25 Posted June 13, 2014 Niektórzy świadomie kupują słabe fury, żeby właśnie nie prowokowały Twoja teoria jest zresztą naciągana, bo wynika z niej, że ci lubiący się obecnie ścigać, wcześniej jako niewiniątka jeżdżący, jak emeryci, kupili sobie nieświadomie mocną furę, która sprowokowała ich do szaleństw. Mi się jednak wydaje, że jak ktoś kupuje GT-ka, czy innego zapierdalacza, to właśnie w tym celu, żeby nim gnać i udowadniać innym, jacy to nie są szybcy. Twoja teoria jest też naciągana, bo nigdzie nie napisałeś że osoby które lubią polatać sobie mocniej wcześniej kupili mocną furę nieświadomie, i mieli słabsze auta. sam miałem i słabe wolne auta i mocniejsze, z doświadczenia wiem że słabym autem źle się jeździ, ani to wyprzedzić ani ciężko nie być zawali drogą (nie pisz że to zależy od kierowcy bo właduje ci z 4 osoby do auta i trochę bagażu) Quote Share this post Link to post Share on other sites
Przemo107 1 Posted June 13, 2014 Ehhh Ci co nigdy nie spróbują nigdy nie zrozumieją. Każdy ma co innego w głowie. Jedyni ganiają się zachowując zdrowy umiar i to jest większość ale są też wyjątki którzy nie myślą i przeginają pałę... Przykład : Z pół roku temu goniłem się z v40 t4. Normalnie na drodze się spotkaliśmy nie to że jakiś nocny street racing. Akurat na 2paskówkę wpadliśmy i 3ba było się wbić na lewy pas więc jak zobaczyłem że komuś zamną się spieszy to odrazu w palnik. Cała prosta moja potem łuk dalej 1wszy. Na rondzie w prawo i już uliczka niby 2 pasmowka ale troche węziej więcej samochodow wiec ja odpuscilem i spokojnie. W lusterku widzę że goni i się przepycha. Na światlach jego pas szybciej ruszył i on wystrzelił zaraz przez szczelinę a ja za nim. Fajna droga 2 pasy łuk już go dochodzę ale widzę przejście przed nami i ludzi dochodzących do przejścia. Oczywiście wyleźli na to przejście więc ja ostro hamowałem żeby ich puścić. Spoko się wyrobiłem bo z daleka już uważałem puściłem ludzi a ten debil aby śmignął im za plecami dosłownie ledwo zeszli z jego pasa jak przeleciał. Dogoniłem go a ten jak mnie zobaczył to wyprzedzał jeszcze drogą zjazdową do Lidla.... Ja już dawno odpuściłem bo dla mnie w chwili kiedy przeleciał tym ludziom za plecami przestało to mieć sens a zaczeło być poprostu niebezpieczne... Mój brat tak samo nie raz się ponad 200 gonił z różnymi mocnymi furami ( on ma clio sport ph1) jakieś x5 itp które uwielbia gasić ale jak widzi że tamten pomimo że już przegrywa a prędkość jest ponad 200 i dalej nie chce odpuścić i zaczyna się robić niebezpiecznie np kończą się 2 pasy i wpada się miejscowość lub coś w tym stylu to najzwyczajniej puszcza taką osobę bo to nie ma sensu cytując "puściłem go bo jeszcze by się rozbił". Tyle z mojej strony. Jestem na tak bo jest to jak narkotyk. ALE Z GŁOWĄ!!!! A na tor nie wjadę swoim pugiem bo mi go szkoda. Sporo moich kolegów lata po torze zawsze coś tam się stanie a to wahacz urwany a to błotnik.... Na ulicy nigdy się nic takiego nie stało. Odpuszczasz przy 200 w mieście - zachowujesz umiar. Spoko, jesteś usprawiedliwiony, rób tak dalej. Jako eksperyment polecam zrób sobie hamowanie awaryjne z 200 (w jakimś bezpiecznym miejscu, ale przecież Ty jeździsz szybko i bezpiecznie to nie będziesz miał z tym problemu) i zmierz odległość po jakiej się zatrzymałeś. Potem sobie wyobraź, że przy takiej prędkości wyskakuje Ci dziecko, pieszy, żul, pies na drogę. Gwarantuję Ci że Puga sobie rozdupcysz 100 razy bardziej niż na kjs'ie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Lukasz_wa 1 Posted June 13, 2014 Misio, nie bój. Przyjdzie czas i zrobią użytek z nagrań tak jak teraz z nagrań froga. Wyciągną wszystko i zrobią pokazówkę. Jest to taki sam dowód jak nagranie kamerką czy telefonem i nie ma znaczenia czy złapali cię na miejscu, czy w internecie wyciągneli film. Jest to niezbity dowód który uzna każdy sąd o ile film będzie czytelny. Yeti uważam, że moc posiadanego samochodu nie ma znaczenia przy wyrażaniu opinii, natomiast moc przewidywania konsekwencji i wyobraźnia już tak. Ale to tylko moje zdanie w tym temacie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
MisioLBN 1 Posted June 13, 2014 Spoko mojego samochodu niema na żadnym nagraniu Quote Share this post Link to post Share on other sites
Michasss8 1 Posted June 13, 2014 Odpuszczasz przy 200 w mieście - zachowujesz umiar. Spoko, jesteś usprawiedliwiony, rób tak dalej. Jako eksperyment polecam zrób sobie hamowanie awaryjne z 200 (w jakimś bezpiecznym miejscu, ale przecież Ty jeździsz szybko i bezpiecznie to nie będziesz miał z tym problemu) i zmierz odległość po jakiej się zatrzymałeś. Potem sobie wyobraź, że przy takiej prędkości wyskakuje Ci dziecko, pieszy, żul, pies na drogę. Gwarantuję Ci że Puga sobie rozdupcysz 100 razy bardziej niż na kjs'ie. Amen. Quote Share this post Link to post Share on other sites
*RAMZES* 97 Posted June 13, 2014 Potem sobie wyobraź, że przy takiej prędkości wyskakuje Ci dziecko, pieszy, żul, pies na drogę Do tego trzeba mieć trochę wyobraźni i mniej bananów w menu Ale co ja tam wiem... :wmorde Oby tylko zamiast pieszych, innego Bogu ducha winnego kierowcy czy zwierzęcia na drodze stanęła latarnia, drzewo lub ściana... Ale prościej chyba w łeb sobie strzelić, przynajmniej ma się pewność że nikogo postronnego się nie skrzywdzi... Quote Share this post Link to post Share on other sites
Lukasz_wa 1 Posted June 13, 2014 Spoko mojego samochodu niema na żadnym nagraniu Nie musi być, wystarczy to co napisałeś. Jutro można wystartować w Limanowej i pokazać coś więcej niż umiejętność jazdy na wprost. Quote Share this post Link to post Share on other sites
MisioLBN 1 Posted June 13, 2014 Jak mnie zasponsorujesz to bardzo chętnie. Jak bym miał kasę to już dawno 2ga fura by się budowała i bym się ganiał w KJS itd. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Michasss8 1 Posted June 13, 2014 Ja to widzę tak... Nie mam kasy na golfa (grę, żeby nie było ), to biorę kij i pizgam piłeczkami po blokach za przeproszeniem. Tylko, że w tym wypadku nie zagrażam swojemu zdrowiu i innych. Jeżeli jesteś taki dobry w jeździe i tak się czujesz. Szukaj sponsora. Pokaż co potrafisz. Może będzie z Ciebie rajdowiec na skale światową? A nie koleś co na drodze dla wszystkich jeździ 200+ Pozdrawiam Quote Share this post Link to post Share on other sites
Lukasz_wa 1 Posted June 13, 2014 Tym samym Misio nie stać cie na przygotowanie samochodu do wyścigów na drodze publicznej. Myśle, że na tym zakończymy polemikę. Też trochę pomyśl... Quote Share this post Link to post Share on other sites
Michasss8 1 Posted June 13, 2014 Wywal poduszki i nie zapinaj pasów. Skoro jesteś pewny w 100% swoich umiejętności i uważasz, że to bezpieczne, to tak zrób. A w razie czego... Nie będziesz miał kogoś na sumieniu po wypadku. MOŻE Dokładnie jak mówi Lukasz_wa - wystarczy, sam przemyśl to sobie dobrze. Pozdrawiam Quote Share this post Link to post Share on other sites
Aro821 1 Posted June 13, 2014 Ja jestem za misiem większość osób tutaj zakłada czarny scenariusz.., owszem to jest niebezpieczne ale wszystko trzeba robić z głową, jeżeli ktoś ma zdrowy rozsądek to odpuści Quote Share this post Link to post Share on other sites
Matias421 1 Posted June 14, 2014 Jak ktoś ma zdrowy rozsądek to nie lata z takimi prędkościami po mieście... Quote Share this post Link to post Share on other sites
Obeebok 1 Posted June 14, 2014 sam miałem i słabe wolne auta i mocniejsze, z doświadczenia wiem że słabym autem źle się jeździ, ani to wyprzedzić ani ciężko nie być zawali drogą (nie pisz że to zależy od kierowcy bo właduje ci z 4 osoby do auta i trochę bagażu) Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że kupiłbyś sobie GT po to, żeby nim wozic rodzinę i jeździć na wakacje Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe (art. 183 § 1 kpk O tym przepisie właśnie pisałem. Dotyczy on odpowiedzialności za przestępstwo, a nie za wykroczenie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
creative75 1 Posted June 14, 2014 jak tak czytam niektóre wypociny,to taka teoria się nasuwa : całe szczęście ,że mamy takie drogi dziurawe (i w tym przypadku oby było ich jeszcze więcej),bo wtedy strach pomyśleć jakby jeździli takie oszołomy jedni piszą,że to jak narkotyk z umiarem... nie ma takiego! to jest nałóg i tutaj umiaru nie doświadczysz jeszcze inni piszą,że to na przekór innym i dla adrenaliny... proponuję zabrać tego całego "żabojada" na rynek jakiegoś miasta i zapinać od tyłu... wtedy zrobicie wszystkim na złość, dla adrenaliny a i jeszcze przyjemność będzie miał jeden z drugim wszystko jest git do pierwszego wypadku... szkoda tylko,że zawsze giną niewinni a ścierwa zostają i zaśmiecają świat dalej Quote Share this post Link to post Share on other sites
Przemo107 1 Posted June 14, 2014 Ja jestem za misiem większość osób tutaj zakłada czarny scenariusz.., owszem to jest niebezpieczne ale wszystko trzeba robić z głową, jeżeli ktoś ma zdrowy rozsądek to odpuści On ma zdrowy rozsądek, przy 200 odpuszcza... Quote Share this post Link to post Share on other sites
MisioLBN 1 Posted June 14, 2014 Nigdy przez miasto 200 nie jechałem... W pugu zamknąłem licznik 3x i było to 3x na obwodnicy lublina. Max jechałem 190 przez Lublin w nocy na 3 pasmowej drodze... Jak jade te 50km/h to stwarzam większe zagrożenie niż jadąc swoim tempem tj 90-100 przez miasto ponieważ kompletnie wyłącza mi się myślenie. Nudzi mi się i zamyślam się nie patrząc na droge... Nie raz jadąc te 50 mało nie wjechałem w kogoś i w ostaniej chwili hamowałem bo się na coś zapatrzyłem czy zamyśliłem.... Jadąc swoim normalnym tempem jestem zbyt skupiony na drodze i patrzeniu czy nikt i nic mi nie wyjdzie... Quote Share this post Link to post Share on other sites
creative75 1 Posted June 14, 2014 sam sobie strzelasz w stopę... jeżeli nie potrafisz skupić się na drodze, to nie powinieneś posiadać prawa jazdy całe szczęście ,że mieszkam z dala od takich "super" kierowców Quote Share this post Link to post Share on other sites
Michasss8 1 Posted June 14, 2014 całe szczęście ,że mieszkam z dala od takich "super" kierowców Niestety, ale są wszędzie. Widać to na drodze . Pozdrawiam Quote Share this post Link to post Share on other sites
MisioLBN 1 Posted June 14, 2014 Skuterem szybciej jeździłem niż te 50... Poprostu przy tej prędkości w samochodzie idzie zasnąć... Przestaje się skupiać na tym co się dzieje w koło bo mi się nudzi... już 3x spojrzałem na przejście 5x w lusterka czy niema vectry czy insygni , 4x na około czy nic nie wyjedzie z boku a tutaj krajobraz dalej się nie zmienił... Jadąc szybciej już 2x bym to wszystko minął i miał kolejne miejsca obserwacji... Co więcej miałem 1 stłuczkę nie z własnej winy ale gdybym jechał tak jak zawsze to by się nic nie stało... Ale akurat ten 1x coś mi do łba strzeliło nie spieszy mi się po co gnać dopiero się zielone zapaliło szkoda wachy.... No i jechałem coś koło 55 a przedemną skrzyżowanie ja na głownej. Jak zobaczyli że tak wolno jade to jeszcze 2 się wepchneło z przeciwnego pasa w lewo czyli przecinając mi droge bo zdążą no i spoko oni bez lipy zdążyli ale kobietka za nimi która jak koń pojechała za nimi już mi prosto przed maskę wyjechała.... Samochód prawie do kasacji poszedł bo już 3 latka stracił duzo na wartości a naprawa na 30 tys w aso... Poduchy nie strzelane szyby cale aby zawiecha maska zderzak lampa i błotnik. Jechał bym swoim tempem czyli te 80-90 to tamci by nie wyjechali więc ta kobietka by nie pojechała za nimi.... Ona wgl nie wiedziała co się dzieje bo zielone miała.... Quote Share this post Link to post Share on other sites
yayko 1 Posted June 14, 2014 chciał bym z wami na tor pojechać... i byśmy wszystko zweryfikowali a Ci co latają po mieście są bardziej skupieni i mniej więcej przewidują zachowania innych kierowców. ---------- Po chwili dodano... ---------- jak lecisz około 190 po mieście to inni kierowcy nie ogarniają kiedy nawet koło niego przejechałeś Quote Share this post Link to post Share on other sites
MisioLBN 1 Posted June 14, 2014 Yayko ja baaaardzo chętnie tylko daj mi furę której mi nie będzie szkoda pałować na torze Bo nie oszukujmy się latanie po mieście wieczorami nawet w 50% tak nie wyeksploatuje opon hamulców itd jak jazda po torze... Koleszka ma Saxo 1.6 przygotowane na KJS to śmiga po torze co weekend prawie... A megane sport po mieście się gania. Może jakaś kasa się większa pojawi to jakąs tanią honde na tor by się sprawiło ... Co ja gadam toru już niemamy ;/ Dlatego w ciągu dnia tak nie zapier.... ALe jak wracam do domu o 24 czy później to nieraz zdarzy mi się po 180 jechać i tak jestem sam na drodze.... zapinam 5 i jadę non 130 bo nigdzie nie 3ba zwalniać a na prostej można sobie przycisnąć 4 fun Quote Share this post Link to post Share on other sites
Lukasz_wa 1 Posted June 14, 2014 :wmorde totalny beton. Quote Share this post Link to post Share on other sites
maciexx123 1 Posted June 14, 2014 ja się raz puściłem z hondą ze świateł i po tym stwierdziłem, że nie ma to większego sensu potem raz, że auto miałem za słabe, a 2 koleś i jego pasażer okazał się totalnym chamem nad chamami... jak już wyprzedzili to oboje wystawili ręce przez okna i faki wystawili... po tym incydencie stwierdziłem, że odpuszczam... Muszę poczytać jak to w Łodzi się odbywało i czy jeszcze są jakieś "spoty" organizowane przez policję. Swoją drogą, gdyby była jakaś firma, która organizowałaby takie coś, robiła na tym jakiś biznes itd, to ludzie i tak dalej ścigaliby się po drogach sami, a całość straciłaby urok trochę jak z legalizacją marihuany kto by chciał to palić jakby było legalne ---------- Po chwili dodano... ---------- swoją drogą tutaj też mamy takich Bogusiów ;D pewnie większość zna ten filmik co ciekawe legenda głosi, że zgłosili się na policje sami... tylko czy wyszli byz prawkiem z komendy ? Quote Share this post Link to post Share on other sites